Korona Kielce. Maciej Bartoszek: Wirus niestety pozostawił pewne ślady w organizmach naszych piłkarzy

Maciej Bartoszek: Wirus niestety pozostawił pewne ślady w organizmach naszych piłkarzy
asinfo
- Przerwa od treningów na boisku trochę trwała, ale musimy sobie z tym radzić - przyznał Maciej Bartoszek przed meczem z Arką Gdynia.
Piłkarze Korony Kielce wracają do gry po przerwie spowodowanej koronawirusową kwarantanną. Dziś zmierzą się z Arką Gdynia w ramach rozgrywek Pucharu Polski. Pojedynek spadkowiczów z Ekstraklasy zapowiada się niezwykle interesująco.
Dalsza część tekstu pod wideo
Maciej Bartoszek nie ukrywa, że nie wystawi w Gdyni optymalnej jedenastki.
- Wirus niestety pozostawił pewne ślady w organizmach naszych piłkarzy i dlatego ich dyspozycja w meczu z Arką jest sporą niewiadomą. Mam duży ból głowy jeśli chodzi o ustalenie składu na to spotkanie - stwierdził.
- Wiadomo, że nie jest to dla nas komfortowa sytuacja, ponieważ ta przerwa od treningów na boisku trochę trwała, ale musimy sobie z tym radzić. Zobaczymy jak piłkarze zniosą trudy meczu z Arką i wtedy będziemy podejmować decyzje odnośnie składu na kolejne wyjazdowe starcia z Zagłębiem i ŁKS-em - dodał.
- Arka to solidna drużyna. Gdynianie zaliczyli dobry początek w lidze, ale ostatnio złapali zadyszkę. Dla mnie jednak najważniejszy jest mój zespół. Dużo meczów w naszej lidze jest ostatnio przekładanych, dlatego dyspozycja Arki to dla nas spora zagadka - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz04 Nov 2020 · 15:31
Źródło: Korona Kielce

Przeczytaj również