Korona Kielce. Jacek Kiełb: Może teraz upadliśmy, ale trzeba szybko się podnieść
Pomocnik Korony Kielce - Jacek Kiełb przyznał, że żałuje porażki jego drużyny w niedzielnym meczu z Lechem Poznań.
- Stworzyliśmy swoje sytuacje i naprawdę czasem było blisko gola. Sam miałem taką typową "setkę" i gdybym trafił, to ten mecz później na pewno ułożyłby się inaczej. W drugiej połowie straciliśmy szybko bramkę, później kolejną i widać było, że w naszą grę wkradła się nerwowość - przyznał Kiełb.
- Może teraz upadliśmy, ale trzeba szybko się podnieść. Mamy przed nami bardzo ważne siedem spotkań i musimy się skupić na tym - dodał zawodnik Korony.