Korona Kielce. Gino Lettieri: Cracovia nie dała nam miejsca
Trener Korony Kielce Gino Lettieri był mocno rozczarowany po przegranej z Cracovią 0:1 w drugim niedzielnym spotkaniu czwartej kolejki rozgrywek PKO Ekstraklasy.
Podopieczni włoskiego szkoleniowca po drugiej porażce w tym sezonie spadli na jedenastą lokatę w klasyfikacji.
- Muszę przyznać, że w pierwszej połowie mój zespół prezentował się naprawdę dobrze. Graliśmy szybko, ofensywnie. Tak naprawdę Cracovia nie stworzyła sytuacji przeciwko nam, poza stałymi fragmentami gry - wyznał Lettieri dla oficjalnego serwisu klubu z Małopolski.
- Przez to, że padł gol dla Cracovii, cała nasza ofensywna postawa na boisku przestała mieć znaczenie. Rozmawialiśmy z drużyną, uczulaliśmy graczy na takie sytuacje. W bardzo podobny sposób straciliśmy bramki przeciwko Legii i Arce. Ze stałymi fragmentami gry wciąż jest problem - podkreślił włoski szkoleniowiec.
- W drugiej połowie wychodziliśmy z założenia, że Cracovia po zdobyciu bramki zagra ofensywniej. Cofnęliśmy się, licząc na wyrównanie z kontry. Cracovia nie dała nam jednak miejsca. Nie mogliśmy się odnaleźć w grze 1 na 1. Straciliśmy bramkę, bo po lewej stronie mieliśmy masę zawodników, na których się skupialiśmy. Po prawej był jednak wolny korytarz - podsumował Lettieri.