Kopnął rywala w głowę, mógł doprowadzić do tragedii. Fatalne zachowanie piłkarza [WIDEO]

Niektóre boiskowe przewinienia trudno usprawiedliwić. Popełniający je zawodnicy zachowują się bezmyślnie i trudno stwierdzić, czym się kierują, podejmując decyzję. Do tej kategorii z pewnością można zaliczyć faul Luisa Amarilli na Stefanie Medinie podczas jednego ze spotkań ligi meksykańskiej.

W 15. minucie spotkania Mazatlan FC z CF Monterrey doszło do niewytłumaczalnego przewinienia. Podczas wykonywanego przez gości rzutu rożnego napastnik gospodarzy wyskoczył do piłki z wysoko podniesioną nogą, trafiając w głowę obrońcy gospodarzy.

Początkowo sędzia pokazał Paragwajczykowi żółtą kartkę, lecz po chwili sędzia VAR wezwał go do ponownej oceny sytuacji na monitorze. Po obejrzeniu klipu arbiter nie miał wątpliwości i wyciągnął z kieszeni czerwony kartonik, odsyłając piłkarza do szatni.

Kolumbijczyk był opatrywany przez lekarzy przez kilka minut. Był jednak w pełni przytomny i ostatecznie udało mu się rozegrać całe spotkanie.

Monterrey nie wykorzystało rzutu karnego podyktowanego po faulu Amarilli na Medinie, jednak wiceliderzy tabeli i tak wygrali spotkanie z Mazatlan 3:0 po dwóch trafieniach Joao Rojasa i bramce Germana Berterame. W sprawie brutalnego faulu w ciągu kilku dni zbierze się komisja dyscyplinarna, która zdecyduje o długości zawieszenia bezmyślnego zawodnika.