Kontuzja Kamila Glika jednak poważniejsza

Nieco dłużej niż zapowiadano potrwa przerwa Kamila Glika w związku z urazem, jakiego nabawił się na wtorkowym treningu Monaco.
Polak doznał kontuzji stawu skokowego. Z początku opuchlizna przeszkadzała w przeprowadzeniu szczegółowych badań, mówiło się, że obrońca będzie pauzował tylko w meczu Pucharu Francji.
Okazało się, że kontuzja jest poważniejsza. Na tyle, że reprezentanta Polski nie zobaczymy również w ligowym starciu z Nantes, które zostanie rozegrane w najbliższą niedzielę. Starcie z City w Lidze Mistrzów defensor i tak by opuścił z powodu żółtych kartek.
Wiadomo też, co dokładnie przytrafiło się Glikowi. Doznał on urazu więzadła skokowego-strzałkowego przedniego - poinformował lekarz naszej kadry, Jacek Jaroszewski. Według niego przerwa zawodnika potrwa półtora tygodnia.