Kontrowersyjny zapis w kontrakcie Tomasza Jodłowca. Umowa zabrania mu gry z rezerwami Legii
Pomocnik Piasta Gliwice, Tomasz Jodłowiec najprawdopodobniej nie zagra w meczu Pucharu Polski przeciwko rezerwom Legii Warszawa. Powód jest zaskakujący.
Choć sytuacja może wydawać się absurdalna, to sam piłkarz potwierdził istnienie takiej klauzuli. Wcześniej "Jodła" nie grał z pierwszym zespołem Legii w lidze, co już wówczas wywołało kontrowersje. Teraz, choć Piast zmierzy się z rezerwami, niecodzienny zapis nadal ma obowiązywać.
Kontrowersyjny zapis w umowie wywołał gorącą dyskusję. Powszechne są sytuacje, w których piłkarz nie może grać przeciwko klubowi, z którego jest wypożyczony. Takie klauzule rzadziej, ale istnieją też przy transferach definitywnych. Przypadek starcia z rezerwami jeszcze nie wystąpił.
Piast Gliwice uzyska prawo gry dla swojego piłkarza, jeśli wynagrodzi to Legii finansowo. Można się jednak domyślić, że nie jest to niska suma. Gliwiczanie nie zdecydowali się na taki ruch w przypadku spotkania ligowego, trudno więc sobie wyobrazić przelew do Warszawy z powodu meczu w Pucharze Polski.
Spotkanie rezerw Legii z Piastem w ramach 1/8 finału Pucharu Polski odbędzie się 3, 4 lub 5 grudnia. Pierwsza drużyna Legii zagra z Górnikiem Łęczna.