Kontrowersyjna czerwona kartka w spotkaniu Realu Madryt. Atalanta Bergamo w osłabieniu od 17. minuty [WIDEO]
Atalanta Bergamo od 17. minuty musi radzić sobie w osłabieniu w spotkaniu z Realem Madryt po czerwonej kartce dla Remo Freulera. Decyzja Tobiasa Stielera wywołała spore kontrowersje.
Podopieczni Gian Piero Gasperiniego marzyli o sprawieniu niespodzianki i wyeliminowaniu mistrzów Hiszpanii. Real miał ogromne problemy kadrowe, przez co w pierwszym meczu nie był uważany za faworyta.
Od 17. minuty "Królewscy" grają w przewadze jednego zawodnika po czerwonej kartce dla Remo Freulera. Decyzja arbitra wywołała spore kontrowersje.
Hiszpanie wyprowadzili bardzo dobrą akcję lewą stroną boiska. Vinicius obsłużył Ferlanda Mendy'ego, a ten popędził na bramkę rywali i był faulowany.
Wielu dziennikarzy nie zgadza się jednak z decyzją o czerwonej kartce. Francuz nie był bowiem na wprost bramki, a gdyby nie wejście Szwajcara, do Mendy'ego mógłby doskoczyć jeszcze jeden z jego kolegów.
Jednocześnie nie brakuje opinii broniących decyzji arbitra. To kolejna decyzja w 1/8 finału Ligi Mistrzów, która mimo systemu VAR wzbudza spore kontrowersje. Przed tygodniem podobnie było między innymi przy niepodyktowanym rzucie karnym dla Juventusu w końcówce meczu z Porto.
Finalnie Real wygrał z Atalantą 1:0. Jedyną bramkę zdobył Ferland Mendy. Relację ze spotkania w Bergamo przeczytacie TUTAJ.
Czy sędzia słusznie pokazał czerwoną kartkę?
- Tak36.93%
- Nie63.07%