Kontrowersje po meczu Brazylii ze Szwajcarią. Znany sędzia: Gol na 1:1 nie powinien być uznany [VIDEO]
Reprezentacja Brazylii w pierwszym meczu mundialu tylko zremisowała ze Szwajcarią 1:1. W meczu nie brakowało kontrowersyjnych decyzji sędziego Cesara Ramosa. - Gol dla Szwajcarii nie powinien zostać uznany - twierdzi Mark Halsey, były angielski arbiter.
Brazylijczycy na rozpoczęcie mundialu rozczarowali, ale po meczu mogą mieć spore pretensje do arbitra. Steven Zuber, który strzelił wyrównującego gola dla Szwajcarii, wypracował sobie pozycję dzięki odepchnięciu kryjącego go Mirandy.
- Brazylijczyk nie mógł wyskoczyć do piłki. Według mnie to był faul, gra powinna być przerwana, a gol - nieuznany. Sędzia był ustawiony fantastycznie, powinien to widzieć. Nie rozumiem, dlaczego sędziowie VAR nie zarekomendowali mu obejrzenia tej sytuacji na monitorze - komentuje Halsey na swoim videoblogu.
Do sytuacji odniósł się też selekcjoner reprezentacji Brazylii.
- To była klarowna sytuacja. Sędziowie muszą być sprawiedliwi. Tam był faul. Miranda mówił mi, że poczuł odepchnięcie, ale powinien się przewrócić. Odpowiedziałem mu, żeby tego nie robił, bo to będzie symulacja. Nie wolno nam symulować - stwierdził Tite.
Spore kontrowersje wywołało też starcie Gabriela Jesusa z Manuelem Akanjim. Brazylijczyk padł w polu karnym, ale sędzia nie zareagował.
- Odwróciłem się, piłka była przed bramką. Nie miałem powodu, żeby się przewracać. Poczułem kontakt - komentował Jesus.