"Koniec z gadaniem farmazonów". Grosicki zareagował na oskarżenia
Kamil Grosicki zareagował na oskarżenia pod swoim adresem. Kapitan Pogoni zapowiedział walkę z pomówieniami.
Atmosfera wokół Pogoni jest fatalna. Nic nie wyszło ze sprzedaży klubu Alexowi Haditaghiemu. Negocjacje zakończyły się publiczną wymianą ciosów między kanadyjskim biznesmenem i obecnymi właścicielami Pogoni. Obie strony zarzucały sobie brak transparentności i złe intencje.
Pogoń ma spore problemy finansowe. Z ich powodu cierpią piłkarze, którzy nie otrzymują na czas należnych wynagrodzeń. Był to jeden z powodu strajku, który przeprowadzili na początku przygotowań do rundy jesiennej.
Napięcie potęgują jeszcze wyniki. Czkawką Pogoni odbija się jeszcze porażka w finale Pucharu Polski z Wisłą Kraków. Jesienią w Ekstraklasie też nie było dobrze - "Portowcy" pierwszą fazę sezonu zakończyli na ósmym miejscu.
Część kibiców wprost mówi o swoich uwagach do piłkarzy. Autorzy portalu My Portowcy zasugerowali, że Kamil Grosicki i inni zawodnicy źle prowadzili się przed finałem Pucharu Polski. Były skrzydłowy reprezentacji Polski z powodów pozasportowych miał też być wycofany z kadry na mecz ze Stalą Mielec.
Grosicki w bardzo zdecydowany sposób odniósł się do tych rewelacji na platformie X.
- Do dziś brałem na chłodno. Ale koniec. Koniec z gadaniem farmazonów o mnie i drużynie. Gdy idę w miasto, to i tak o tym wiecie. Poza tym mam swoje zasady.
Stal, finał PP, Hanza Tower - tego typu pomówień nie będę już zostawiał bez reakcji - zapowiedział Grosicki.
Stal, finał PP, Hanza Tower - tego typu pomówień nie będę już zostawiał bez reakcji - zapowiedział Grosicki.