Koniec poszukiwań Emiliano Sali. "Szanse na przeżycie są już ekstremalnie nikłe" [AKTUALIZACJA]

Koniec poszukiwań Emiliano Sali. "Szanse na przeżycie są już ekstremalnie nikłe" [AKTUALIZACJA]
YT
Policja z Guernsey poinformowała, że poszukiwania Emiliano Sali zostały zakończone. Szanse na znalezienie kogokolwiek z rozbitego samolotu określono jako "ekstremalnie nikłe".
Piłkarz znajdował się na pokładzie samolotu, który miał przetransportować go do Cardiff. Maszyna zniknęła z radarów w poniedziałek wieczorem nad kanałem La Manche. 
Dalsza część tekstu pod wideo
Akcja poszukiwawcza trwała od wtorku aż do dzisiaj. Nie znaleziono piłkarza ani pilota, nie odnaleziono choćby wraku samolotu. W czwartek policja poinformowała, że poszukiwania zostały zakończone.
- Pomimo największych wysiłków i zaangażowania wielu służb, które przeszukały obszar wynoszący około 1700 mil kwadratowych, przeanalizowaniu danych z telefonów komórkowych i sygnałów satelitarnych, nie byliśmy w stanie odnaleźć żadnego ślad samolotu, pilota czy pasażera – ogłoszono.
Cała akcja trwała ponad 24 godziny. Zaangażowane były między innymi trzy w pełni wyposażone samoloty, pięć helikopterów oraz dwie łodzie. Jeszcze raz przeanalizowaliśmy wszystkie dostępne informacje i musieliśmy podjąć trudną decyzję o zaprzestaniu poszukiwań. Na tym etapie szanse na przeżycie są już ekstremalnie nikłe - przeczytamy dalej w komunikacie.
Emiliano Sala kilka dni temu zmienił barwy klubowe. Zawodnik przeniósł się z Nantes FC do Cardiff City za 17 milionów euro. Wrócił do Francji, żeby pożegnać się z kolegami zespołu i leciał z powrotem na Wyspy.
[AKTUALIZACJA - 20:00]
Rodzina zaginionego piłkarza nie może pogodzić się z przerwaniem akcji poszukiwawczej. Siostra Emiliano Sali, Romina, zaapelowała o wznowienie poszukiwań.
Jestem bardzo zmieszana. Jedyne czego pragniemy to, by mój brat i pilot zostali odnalezieni. Prosiliśmy służby, by postawili się w naszej sytuacji. Proszę, nie przestawajcie ich szukać. Dobrze wiem, że oni żyją i czekają na naszą pomoc - powiedziała.
Prosimy, żebyście cały czas ich szukali. Nie możemy uwierzyć w to, że akcja została odwołana. Prosimy tylko o to, by kontynuować poszukiwania - dodał ojciec Argentyńczyka, Horacio.
[AKTUALIZACJA - 20:15]
Oświadczenie wydało również Cardiff City.
Poniedziałkowa wiadomość o zaginięciu była szokiem dla wszystkich w klubie. Z niecierpliwością czekaliśmy na zapewnienie Emiliano kolejnego kroku w jego życiu i karierze. Ci, którzy znali Emiliano, opisują go, jako dobrego i skromnego młodego mężczyznę, który chciał pokazać się w Premier League. Reakcja piłkarskiej społeczności była naprawdę wzruszająca i szczerze dziękujemy wszystkim osobom, które przesyłają nam wyrazy wsparcia. Dziękujemy również wszystkim zaangażowanym w akcję poszukiwawczo-ratowniczą, i cały czas modlimy się za Emiliano, Davida Ibbotsona (pilot samolotu - red.) oraz ich rodziny - przeczytamy.
Redakcja meczyki.pl
Jakub Kreśliński24 Jan 2019 · 17:32
Źródło: ESPN

Przeczytaj również