Polska odpadła z EURO! Przypadkowy gol pogrążył młodzieżówkę [WIDEO]

Biało-czerwoni w ostatniej kolejce fazy grupowej zapewnili sobie awans do ćwierćfinału. Trzy dni temu rozbili rówieśników ze Słowacji wynikiem 4:0.

Polacy rozpoczęli ćwierćfinałowe spotkanie w najgorszy możliwy sposób. W 5. minucie Portugalia objęła prowadzenie po trafieniu Eduardo Felicissimo. Pomocnik oddał strzał z dystansu, piłka otarła się o jednego z obrońców i zaskoczyła Mateusza Jelenia.

Do remisu mógł doprowadzić Jakub Adkonis. Zawodnik Legii Warszawa uderzył jednak obok słupka. Następnie doskonałą interwencją popisał się Diogo Ferreira, zatrzymując Oskara Pietuszewskiego.

Portugalia również szukała swoich szans na podwyższenie prowadzenia. W 21. minucie Dudu posłał piłkę obok bramki.

Izunwanne chciał szybko skompletować dublet. W kolejnej akcji Ferreira uprzedził naszego napastnika po dośrodkowaniu z lewej strony. W odpowiedzi Jeleń skutecznie interweniował po uderzeniu Quendy. Do przerwy utrzymał się wynik 1:1.

Na początku drugiej połowy Quenda przewrócił się w polu karnym Polski. Nie doszło jednak do żadnego przewinienia, więc sędzia nakazał kontynuować grę.

W 57. minucie Polacy mieli sporo szczęścia. Dudu mógł stanąć oko w oko z Jeleniem, ale źle przyjął podanie od Rodrigo Mory i z całej akcji nic nie wyszło. Następnie nasz bramkarz wygrał pojedynek z Cunhą.

Polska próbowała szybko odpowiedzieć. Mateusz Szczepaniak uderzył nad poprzeczką. W 70. minucie Quenda skierował piłkę do siatki. Gol nie został uznany, ponieważ wcześniej Silva sfaulował Bartosza Krieglera.

Na kwadrans przed końcem meczu Quenda zatańczył z rywalami, wyłożył piłkę do Mory, którzy uderzył nad bramką. W 80. minucie Bartosz Mazurek był bliski szczęścia, ale trafił tylko w boczną siatkę. W końcówce Izunwanne próbował stworzyć zagrożenie, jednak zgubił futbolówkę w polu karnym.

Wynik meczu już nie uległ zmianie. Portugalia wygrała 2:1 i awansowała do półfinału EURO do lat 17. Tam zmierzy się z Serbią.