Koniec cudów. Tak wygląda ranking UEFA, złe wieści dla Ekstraklasy
Było wspaniale, ale w czwartek polskie drużyny nie dały rady dopisać kolejnych punktów do rankingu UEFA. Co więcej, bezpośredni rywale tylko powiększyli swoją przewagę nad Ekstraklasą.
W czwartek Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok rozegrały kolejne mecze w Lidze Konferencji. Spotkania nie potoczyły się po myśli naszych zespołów. Stołeczni przegrali FC Lugano (więcej TUTAJ), natomiast mistrzowie Polski z Mladą (więcej TUTAJ).
To wieści martwiące nie tylko w kontekście bezpośredniego awansu do 1/8 finału wspomnianych rozgrywek, ale też pozycji Ekstraklasy w rankingu UEFA. Rywali nie tylko nie udało się dogonić, ale też zwiększyli oni swoją przewagę.
Sprawa wyglądała nieciekawie już po spotkaniu Legii. Wówczas punkty do swojego rankingu dopisali Duńczycy, Szwajcarzy oraz Grecy, czyli przedstawiciele lig sklasyfikowanych kolejno na 16., 14. i 13. pozycji.
Po drugiej turze meczów było jeszcze gorzej. Jagiellonia nie zapunktowała, natomiast swoje dorobki powiększyli Grecy, Izraelczycy, a na dodatek Szkoci. Tym samym w czwartek każda z lig konkurujących z Ekstraklasą umocniła się w mniejszym lub większym stopniu.
Obecnie Polska pozostaje na 18. pozycji rankingu klubowego UEFA. Jej współczynnik wynosi 30,375. Do 17. Izraela tracimy 1,250, ale do 15. Szwajcarii już 1,800. A to właśnie 15. miejsce pozwala na wystawienie większej liczby drużyn w eliminacjach europejskich pucharów.