Konflikt w Juventusie, agent uderzył w klub. "Trzymanie takiego gracza na ławce to wstyd"
W Juventusie rośnie napięcie wokół Arthura Melo. Agent piłkarza podgrzał atmosferę.
Brazylijczyk cieniuje od momentu, kiedy zamienił Barcelonę na stolicę Piemontu. Przed startem ubiegłego sezonu "Duma Katalonii" wymieniła wychowanka Gremio na Miralema Pjanicia.
Arthur nie może dojść do odpowiedniej formy. W dodatku niedawno rozwścieczył Massimiliano Allegriego.
Trener na wczorajszej konferencji prasowej poinformował, że Brazylijczyk nie znajdzie się w kadrze na mecz z Venezią. Wszystko z powodu tego, że spóźnił się na trening.
Allegri i tak rzadko korzysta z usług 25-latka. W tym sezonie spędził on na murawie jedynie 256 minut.
- Trzymanie gracza tej klasy na ławce rezerwowych to wstyd - bez ogródek stwierdził Federico Pastorello.
- W styczniu nie możemy niczego wykluczyć. Kluby z ligi hiszpańskiej, ale także Premier League i Serie A interesują się Arthurem - dodał agent środkowego pomocnika.