Kompromitujące wpisy Dawida Janczyka. "A walić wszystko. Jestem pijakiem i dobrze mi z tym" [ZDJĘCIE]

W 2007 roku CSKA Moskwa zapłaciło za Dawida Janczyka 4,2 miliona euro. Napastnik pokazał się ze znakomitej strony przede wszystkim na mistrzostwach świata U-20, gdzie był najlepszym strzelcem polskiej kadry.

Jego kariera nie potoczyła się jednak tak, jak można się było tego spodziewać. Piłkarz popadł w problemy z alkoholem. To przede wszystkim dlatego słabo spisywał się w kolejnych klubach.

Nie pomógł mu także powrót do naszego kraju. Niepowodzeniem zakończyła się między innymi przygoda z Piastem Gliwice.

Janczyk wydał autobiografię, w której przyznał się do swojego nałogu. Później kilkukrotnie próbował jeszcze wrócić do sportu, a rękę wyciągały do niego kolejne kluby - KTS Weszło, Odra Wodzisław, MKS Ciechanów czy LZS Piotrówka.

Niestety wygląda na to, że 33-latek wciąż nie uporał się ze swoimi demonami. Dowodzą tego najnowsze wpisy na Instagramie.

- A walić wszystko. Jestem pijakiem i dobrze mi z tym - brzmi podpis na jednym z nagrań. Na innym widać, jak Janczyk w jadącym samochodzie pokazuje... pośladki.