Kompromitacja Wisły, co za mecz! Wypuściła awans na własne życzenie [WIDEO]
Nie będzie obrony trofeum! Wisła Kraków w spektakularnym stylu roztrwoniła prowadzenie 2:0 z Polonią Warszawa i dała się wyrzucić z Pucharu Polski!
Wisła szybko otworzyła wynik wtorkowego meczu. Już w 6. minucie swojego gola strzelił Duarte, który wyczyn powtórzył w 39. minucie. Drugie trafienie Hiszpana było jednak znacznie bardziej spektakularne, piłka kopnięta z dystansu trafiła niemal w okienko bramki.
Okazało się jednak, że "Biała Gwiazda" nie jest w stanie utrzymać korzystnego wyniku. Polonia została nagrodzona za swoją ofensywną grę i to dwukrotnie na krótkim odcinku czasu. Raptem minuty potrzebował Durmus, aby strzelić dwa gole!
Najpierw Turek dobił piłkę po uderzeniu Predenkiewicza, następnie zaś wykorzystał podanie od skrzydłowego i głową trafił do siatki. Nie ulega wątpliwości, że lepiej mógł się zachować Czyczkan, który kompletnie zaspał przy drugim strzale.
Rozbita takim obrotem wydarzeń Wisła nie zdołała skutecznie wrócić do meczu. W drugiej połowie goście przede wszystkim się bronili i jakimś sposobem dotrwali do dogrywki.
W niej "Biała Gwiazda" miała doskonałą sytuację. W 105. minucie podyktowano rzut karny, a "jedenastkę" wykonał Rodado. Hiszpan uderzył jednak źle, jego strzał świetnie wyczuł Kuchta!
Co więcej, krakowianie mieli kolejne problemy. W 108. minucie Polonia dobrze wykonała rzut wolny. Piłkę zagraną w polu karnym skontrował Vega, do futbolówki dopadł Poczobut i zrobiło się 3:2 dla warszawiaków.
Tego prowadzenia Polonia już nie oddała i zameldowała się w ćwierćfinale Pucharu Polski! Wcześniej awansowały do niego Puszcza Niepołomice oraz Piast Gliwice.