Kompromitacja w Lidze Mistrzów! Piękna asysta, ale do rywala [WIDEO]
Slowan Bratysława poniósł piątą porażkę w tej edycji Ligi Mistrzów. Słowacy do pewnego momentu stawiali się Milanowi, ale ostatecznie przegrali 2:3. "Rossoneri" brutalnie wykorzystali błędy rywali.
Na początku meczu zaatakowali goście z San Siro. W 2. minucie Samuel Chukwueze uderzył z dystansu obok bramki. W odpowiedzi Tigran Barseghian próbował urwać się na prawym skrzydle. Ormianin został zatrzymany przez Strahinję Pavlovicia.
W kolejnej akcji Youssouf Fofana został zablokowany. Następnie Theo Hernandez huknął lewą nogą obok słupka. Z kolei Kenan Bajrić zatrzymał Tijjaniego Reijndersa.
Po kwadransie Slowan był bardzo bliski zdobycia bramki. David Strelec minął już Mike'a Maignana, posłał piłkę w światło bramki, ale Pavlović popisał się skutecznym wybiciem.
Niewykorzystana sytuacja zemściła się w 21. minucie. Christian Pulisic urwał się obrońcom gospodarzy i zmylił Dominika Takaca, otwierając wynik.
Radość "Rossonerich" nie trwała długo. W 24. minucie Barseghian stanął oko w oko z Maignanem, po czym sprytnie przerzucił piłkę nad interweniującym Francuzem.
Slowan chciał pójść po drugą bramkę. W 32. minucie Bajrić był niekryty na prawej flance, próbował dośrodkować do Streleca, ale Tomori oddalił zagrożenie. Po drugiej stronie boiska Reijnders oddał płaski i jednocześnie niecelny strzał.
Do przerwy utrzymał się wynik 1:1. W 46. minucie Rafael Leao zameldował się na murawie, zmieniając Okafora. Na początku drugiej połowy obie drużyny grały dość ospale.
W 63. minucie Kashia zablokował strzał Chukwueze. W następnej akcji Leao zagrał piłkę prosto do rąk Takaca. Milan atakował i zdobył drugą bramkę. Leao uciekł defensorom i z zimną krwią pokonał bramkarza rywali.
Slowan jeszcze nie otrząsnął się po utracie drugiej bramki, a już przegrywał 1:3. Strelec zagrał piłkę prosto pod nogi Abrahama. Anglik wykorzystał "asystę" rywala. W ciągu trzech minut gospodarze kompletnie się posypali.
W końcówce Slovan próbował powalczyć o jeden punkt. W 88. minucie Marcelli huknął lewą nogą pod samą poprzeczkę.
Kilkadziesiąt sekund później Tolić osłabił swój zespół. Chorwat najpierw dostał jedną żółtą kartkę za faul, a po chwili drugą za protesty. Slowan już nie zdołał odrobić strat.
Milan finalnie wygrał 3:2. W następnej kolejce Ligi Mistrzów Słowacy zmierzą się z Atletico Madryt, a mediolańczycy z Crveną Zvezdą.