Kompromitacja Bayernu Monachium! Sensacyjna porażka ustępujących mistrzów Niemiec [WIDEO]

Początek meczu nie zwiastował katastrofy Bawarczyków. W 6. minucie Jamal Musiala został zablokowany, a Kevin Mueller obronił strzał Thomasa Muellera. Z kolei Serge Gnabry uderzył obok bramki. Bayern atakował, ale miał problem z potwierdzeniem swojej dominacji. Przełom nastąpił w 38. minucie, kiedy do siatki trafił Harry Kane.

Najpierw Serge Gnabry przerzucił piłkę nad Benediktem Gimberem. Kane wykorzystał podanie i pokonał Kevina Muellera uderzeniem z pierwszej piłki. Anglik strzelił swojego 32. gola w tym sezonie Bundesligi. Tym samym brakuje mu dziewięciu trafień do wyrównania rekordu Roberta Lewandowskiego.

Jeszcze przed przerwą Bayern podwyższył prowadzenie. Alphonso Davies odnalazł się na lewym skrzydle, dośrodkował do Gnabry'ego, który zdobył bramkę głową.

W 46. minucie Frank Schmidt przeprowadził potrójną zmianę. Prawdziwe wejście smoka zanotował Kevin Sessa, który już w 50. minucie strzelił gola kontaktowego.

Bayern nie otrząsnął się po utracie pierwszej bramki. Gospodarze bezlitośnie wykorzystali słabszy moment rywali i doprowadzili do remisu. W 52. minucie Tim Kleindienst pokonał Svena Ulreicha.

Bayern powinien odzyskać prowadzenie za sprawą Kane'a. Anglik w ciągu pięciu minut zmarnował dwie dogodne okazje.

Thomas Tuchel próbował ożywić ofensywę. W 68. minucie na boisku zameldował się Mathys Tel, zmieniając Gnabry'ego. Francuz mógł zostać bohaterem "Die Roten", tuż po wejściu na murawę stanął oko w oko z Muellerem, ale nie zdołał oddać precyzyjnego strzału.

Tuchel musiał przeprowadzić kolejne zmiany. Na murawie pojawili się Raphael Guerreiro i Bryan Zaragoza. Monachijczycy już nie zdołali

Heidenheim wygrało 3:2 i awansowało na dziesiąte miejsce w tabeli. Bayern jest drugi, tracąc 16 punktów do Bayeru Leverkusen. "Aptekarze" już w następnej kolejce mogą zapewnić sobie mistrzostwo Niemiec.