Kompletne szaleństwo w meczu FC Barcelony! Kolejna porażka "Blaugrany", 3:5 po niezwykłej końcówce [WIDEO]
FC Barcelona po niezwykle emocjonującym meczu przegrała 3:5 z Villarrealem w 22. kolejce La Liga. Decydujące gole padły w 99. oraz 102. minucie spotkania.
Spotkanie w stolicy Katalonii na początku przebiegało pod dyktando gości. Już w trzeciej minucie do siatki trafił Baena, lecz gola nie uznano ze względu na spalonego. Po drugiej stronie boiska Jorgensen znakomicie obronił natomiast strzał Joao Felixa.
W 21. minucie w polu karnym FC Barcelony znów zapanowało spore zamieszanie. Gospodarze znów mogli jednak mówić o dużym szczęściu, bo po analizie VAR okazało się, że faulowany był Kounde.
Villarreal wciąż naciskał i przed przerwą przyniosło to wreszcie efekt w postaci uznanego gola. Po podaniu Sorlotha mnóstwo miejsca miał Gerard Moreno i pokonał Inakiego Penę.
W drugiej części spotkania fatalny błąd popełnił Joao Cancelo. Skutkiem był drugi gol dla "Żółtej Łodzi Podwodnej" - Ilias Akhomach minął bramkarza rywali i trafił na 0:2.
W 60. minucie nadzieję gospodarzom przywróciła akcja Ferrana Torresa, Roberta Lewandowskiego oraz Ilkaya Guendogana. Polak zaliczył asystę przy golu Niemca. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Ta bramka napędziła gospodarzy, którzy błyskawicznie wyszli na prowadzenie. Pierwsze skrzypce grał Guendogan. Najpierw Niemiec dograł do Pedriego, później to po jego dośrodkowaniu własnego bramkarza pokonał Bailly.
Wówczas wydawało się, że "Blaugrana" wręcz musi wygrać to spotkanie, ale Villarreal zaskoczył rywali kontratakiem. Na 3:3 trafił Geuedes, wykorzystując podanie od Sorlotha.
W doliczonym czasie gry mieliśmy jeszcze sporą kontrowersję sędziowską. Początkowo arbiter podyktował rzut karny dla "Barcy" po zagraniu ręką Comesany, lecz po analizie VAR zmienił decyzję.
Wcale nie był to jednak koniec emocji. W 99. minucie fatalna interwencja Inakiego Peni pogrążyła "Barcę". Na 4:3 trafił wówczas Sorloth. Po chwili rywali dobił jeszcze Morales.
W efekcie Villarreal wygrał w stolicy Katalonii 5:3 i dobił pogrążoną w kryzysie "laugrana". Obecnie ekipa z Katalonii traci już dziesięć punktów do liderującego Realu Madryt.