"Kompletna tragedia. Ja dla takiego trenera nie chciałbym grać". Znany ekspert miażdży Fernando Santosa
Fernando Santos notuje na razie bardzo słabe wyniki z reprezentacją Polski. Suchej nitki na portugalskim selekcjonerze w rozmowie z "Kanałem Sportowym" nie zostawił Janusz Michallik.
Gdy zapadła decyzja o zwolnieniu Czesława Michniewicza, wiele osób opowiadało się za zatrudnieniem zagranicznego trenera. Wśród nich był także Michallik. Teraz przyznał się do błędu, wskazując potencjalnego następcę Fernando Santosa.
- Tragedia, kompletna tragedia. Byłem za zagranicznym trenerem, także za nim. Może dlatego, że nie widziałem odpowiedniego polskiego selekcjonera. Nie znam się aż tak dobrze na każdym polskim trenerze, ale wydawało mi się, że po mistrzostwach świata powinniśmy iść na wyższy pułap, aby trochę lepiej grać. Wyleczyłem się z tego - powiedział Michallik.
- Kto może być następcą Santosa? Patrzę na Marka Papszuna. Jest wolny. Uważam, że to powinien być polski trener, który byłby tu na sto procent. Wiemy, że najlepsze wyniki mieliśmy z polskimi trenerami - podkreślił.
- Żeby dojść do następnego pułapu, trzeba zorganizować sobie fundamenty. A w tym Papszun jest bardzo dobry. Ktoś powie, że Raków może nie grał w lepszy sposób, ale wydaje mi się, że ma dyscyplinę i organizację, a to jest potrzebne, żeby dojść do kolejnego pułapu - dodał.
W rozmowie z "Kanałem Sportowym" Michallik nie pozostawił suchej nitki na Santosie Dziennikarz w przeszłości sam był piłkarzem i stwierdził, że nie chciałby grać pod wodzą takiego szkoleniowca.
- Patrzę na wyniki, które są tragiczne. Wszyscy o tym wiemy. Patrzę też na trenera i jego charyzmę, reakcje przy linii bocznej. Ja dla takiego trenera jak Santos nie chciałbym grać - zakończył.