Kompletna klęska! Polska na wylocie z EURO [WIDEO]

Początek meczu był nerwowy w wykonaniu reprezentantów Polski. Biało-czerwoni mieli problem z wyjściem z piłką ze swojej połowy. W 5. minucie Marko Arnautović mógł stworzyć zagrożenie w naszym polu karnym, ale źle przyjął futbolówkę.

Austriacy chcieli szybko podwyższyć prowadzenie. Dobrej okazji nie wykorzystał Marcel Sabitzer. Z kolei biało-czerwoni nie potrafili odpowiedzieć na napór rywali. W jednej z akcji Piątek mógł zainicjować kontratak, ale zgubił piłkę.

Niedługo potem Zalewski odnalazł się z piłką w polu karnym. Wahadłowy Romy huknął nad poprzeczką. W odpowiedzi znów ruszyli Austriacy. Szczęsny kapitalnie zatrzymał Arnautovicia. Następnie dwa kolejne uderzenia oddał Zieliński. W obu przypadkach kapitan został zablokowany. W końcu biało-czerwoni doprowadzili jednak do remisu.

W 39. minucie niewiele zabrakło, aby Sabitzer ponownie wyprowadził Austrię na prowadzenie. Pomocnik Borussii Dortmund na szczęście został zablokowany przez Bednarka. Niedługo potem Sabitzer oddał kolejny strzał, tym razem niecelny.

W 46. minucie Probierz przeprowadził zmianę w środku pola. Jakub Moder zajął miejsce Jakuba Piotrowskiego.

Na początku drugiej części spotkania gra niestety toczyła się częściej na połowie Polski. W 50. minucie strzał Poscha został zablokowany. Następnie Szczęsny złapał piłkę po próbie Wimmera. W 52. minucie Piątek huknął nad poprzeczką.

W kolejnej akcji Slisz obejrzał żółtą kartkę. Defensywny pomocnik musiał przerwać dobrze zapowiadającą się kontrę przeciwników. Po godzinie gry na boisku zameldowali się Robert Lewandowski i Karol Świderski.

W 64. minucie zakotłowało się pod bramką Szczęsnego po rzucie wolnym Austrii. Arnautović nie zdołał oddać strzału w tłoku. W 66. minucie Austriacy zdobyli drugą bramkę. Baumgartner strzałem prawą nogą zaskoczył Szczęsnego.

Polacy mogli błyskawicznie doprowadzić do remisu. Pentz obronił jednak mocną próbę Świderskiego. Na kwadrans przed końcem meczu uratował nas Szczęsny, zatrzymując Wimmera.

W 86. minucie Laimer powinien dobić Polskę. Pomocnik minął Szczęsnego, ale z ostrego kąta uderzył obok słupka. W doliczonym czasie gry Grosicki nie trafił w bramkę. Ewentualny gol i tak nie zostałby uznany z powodu spalonego.

Polska finalnie przegrała 1:3. Jeśli Francja zapunktuje w wieczornym spotkaniu z Holandią, oficjalnie stracimy szanse na awans.