Komitet Techniczny Sędziów odpowiedział na skargę Realu Madryt. Stoi murem za oskarżonym arbitrem
W Hiszpanii wrze po meczu Osasuny z Realem Madryt. Komitet Techniczny Sędziów odpowiedział na skargę, którą wobec sędziego tego spotkania złożyli "Królewscy".
W Pampleunie kolejny raz z przejawami nienawiści zetknął się Vinicius Junior. Brazylijczyk był lżony przez część fanów gospodarzy.
Sędzia Juan Martinez Munuera nie odnotował tego faktu w protokole meczowym. Real uznał, że zrobił to celowo i złożył na niego skargę. Punkt widzenia klubu prezentujemy TUTAJ.
Odpowiedź hiszpańskiej organizacji sędziowskiej była zdecydowana. Stanęła murem za Martinezem Munuerą.
- Komitet Techniczny Sędziów RFEF pragnie wyrazić swoje całkowite i bezwarunkowe wsparcie dla pana Juana Martineza Munuery, w związku z niesłusznymi oskarżeniami przedstawionymi przez Real Madryt w skardze do Komisji Rozgrywek - czytamy w oświadczeniu.
Real podnosił, że jego piłkarze zwracali uwagę arbitrowi na nienawistne okrzyki pod adresem Viniciusa. Komitet Techniczny Sędziów twierdzi, że nie ma na to dowodów.
- W nagraniach audio z meczu meczu nie usłyszeliśmy żadnych informacji w tej sprawie od zawodników Realu. Po meczu delegat klubu nie poinformował sędziego o jakimkolwiek incydencie związanym z okrzykami czy przyśpiewkami - wyjaśnił Komitet Techniczny Sędziów.
W jego oświadczeniu przeczytamy też, że sędzia w protokole może uwzględnić incydenty, które sam zauważył albo o których został poinformowany w taki sposób, że świadkiem był inny członek zespołu sędziowskiego.
- Real nie jest świadomy, że obserwator, który należy do Komitetu Technicznego Sędziów, odzwierciedlił w swoim raporcie te incydenty, które uznał za istotne. Wypełnił swoje obowiązki jako wyspecjalizowany funkcjonariusz ds. walki z przemocą rasizmem i ksenofobią - podkreślono.