Kolumbijczycy zaspali. Wciąż nie potwierdzili ostatniego rywala przed mundialem

Reprezentacja Kolumbii długo nie mogła znaleźć ostatniego rywala przed mundialem. Wszystko przez zaniedbania tamtejszych działaczy - pisze "Przegląd Sportowy".
Kolumbijscy działacze bardzo długo zwlekali z zakontraktowaniem ostatniego sparingpartnera. Gdy wreszcie przystąpili do działania, to okazało się, że w Europie bardzo trudno znaleźć jakiegokolwiek rywala. Początkowo Kolumbijczycy chcieli grać z Grecją, ale działali tak opieszale, że ich niedoszli rywale się rozmyślili. Z różnych względów nie mogły dojść do skutku także spotkania z Gruzją, Jordanią, czy Armenią.
W tej sytuacji ostatnim rywalem Kolumbii przed mistrzostwami świata najprawdopodobniej będzie Uzbekistan. Najprawdopodobniej, bo choć spotkanie ma się odbyć za cztery dni, to wciąż nie jest oficjalnie potwierdzone. Mecz mecz ma się odbyć Taszkiencie. Uzbecy, który zajmują 88. miejsce w rankingu FIFA, na boisko wyjdą niemal prosto z samolotu - wcześniej rozegrają sparingowy mecz z Urugwajem w Montevideo.
Kolumbijczycy do mistrzostw świata przygotowują się w należącym do Milanu ośrodku treningowym Milanello. Przy okazji pobytu we Włoszech zremisowali z Egiptem 0:0.