Kolosalna zadyma przed hitem. Wystarczył jeden gest [WIDEO]

Niedzielny hit tureckiej ekstraklasy nie zawiódł. Fenerbahce pokonało Galatasaray 1:0 po golu Caglara Soyuncu. Turecki obrońca trafił do siatki po wrzutce Sebastiana Szymańskiego. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem na placu gry zaiskrzyło. Zanim rozpoczęła się rywalizacja, Mert Hakan Yandas z Fenerbahce podszedł do trybuny zajmowanej przez kibiców Galatasaray. Postanowił ich sprowokować, łapiąc za herb na swojej koszulce.

To rozsierdziło fanów, którzy zaczęli gwizdać i skandować obraźliwe hasła. Zachowanie Yandasa nie spodobało się piłkarzom rywali - Karemowi Artukoglu i Abdulkerimowi Bardakciemu, którzy zaczęli wykłócać się z zawodnikiem i go popychać.

Z odsieczą przybiegli gracze Fenerbahce. Towarzyszyły im jednak również posiłki z szeregów Galatasaray. Do zawodników dołączyli także członkowie sztabów szkoleniowych. Na murawie zrobiło się gorąco.

Atmosfera szybko przestała być jednak napięta. Zwaśnione strony pogodziły się i zeszły z rozgrzewki do szatni. Trasa ta nie była jednak usłana różami dla graczy przyjezdnych, których... obrzucono kubkami.

O tym, komu przypadnie mistrzostwo Turcji, zadecyduje ostatnia kolejka. Drugie Fenerbahce traci trzy oczka do pierwszego Galatasaray, zatem musi liczyć na swoje zwycięstwo oraz przegraną przeciwników.

Wszystkie spotkania finalnej serii gier zostały zaplanowane na najbliższą niedzielę. Galatasaray podejmie Konyaspor, zaś Fenerbahce zmierzy się z Istanbulsporem.