Kolejny występ Jakuba Modera w Premier League. Polak pomógł dowieźć solidny wynik

Kilka tygodni temu Moder wrócił do gry po zerwaniu więzadeł krzyżowych. Początkowo reprezentant Polski zbierał minuty w drugiej drużynie Brighton.

6 grudnia środkowy pomocnik wrócił do rywalizacji na poziomie Premier League. Roberto De Zerbi wpuścił go w końcówce meczu z Brentford.

W czwartek Moder rozpoczął na ławce rezerwowych rywalizację z Crystal Palace. Wynik meczu w pierwszej połowie otworzył Jordan Ayew.

W 82. minucie do remisu doprowadził jednak Danny Welbeck. Kilkadziesiąt sekund później Kaoru Mitoma zgłosił problemy zdrowotne. Moder zmienił japońskiego skrzydłowego.

Polak zdążył zanotować osiem kontaktów z piłką, wykonując pięć celnych podań. Do tego wygrał dwa z trzech pojedynków i wywalczył jeden faul. W jednej z akcji Moder mógł odebrać piłkę w polu karnym "Orłów", ale sędzia dopatrzył się przewinienia.

- Jakub Moder dostał dziś kolejne minuty w Premier League. Tym razem Roberto De Zerbi ustawił go wyżej, a nie na „6”. Szkoda sytuacji, w której odzyskał piłkę w polu karnym CP, ale sędzia odgwizdał bardzo miękki faul. Poza tym trudno coś więcej napisać - ocenił Maciej Łuczak, dziennikarz Meczyki.pl.

Mecz zakończył się wynikiem 1:1. Po remisie Brighton zajmuje ósme miejsce w tabeli, a Crystal Palace jest na 15. pozycji.