Kolejny pomysł Manchesteru City na wzmocnienie linii ataku. Wraca temat transferu wewnątrz Premier League

Ings odmówił podpisania nowego, lukratywnego kontraktu z ekipą "Świętych", w związku z czym prawdopodobnie opuści klub w bieżącym okienku transferowym. Jego obecna umowa obowiązuje do czerwca przyszłego roku, więc to ostatnia szansa, by Southampton zarobiło na nim sensowne pieniądze.

Dokąd trafić może Ings? 28-latek znów łączony jest z przenosinami do Manchesteru City. Piszą o tym dziennikarze portalu "Football Insider". O takim scenariuszu informowało już kilka miesięcy temu "Sky Sports" (TUTAJ). Nastała jednak długa cisza w eterze. Teraz temat powrócił.

"Football Insider" twierdzi, że City odezwało się do władz Soton po uzyskaniu informacji, że Ings nie zamierza podpisywać nowego kontraktu na St. Mary's Stadium. Mistrzowie Anglii chcieli się dowiedzieć, za jaką kwotę mogliby kupić 28-letniego napastnika.

Ings mógłby stanowić znacznie tańszą alternatywę na wypadek fiaska negocjacji z Tottenhamem ws. transferu Harry'ego Kane'a. Wcześniej z "The Citizens" łączono m.in. Antoine'a Griezmanna, Erlinga Haalanda i Romelu Lukaku.

Danny Ings gra w Southampton od 2018 roku. W sezonie 2020/21 zdobył dla "Świętych" 12 goli w Premier League.

Portal "Transfermarkt" wycenia angielskiego napastnika na 22 mln euro. Wcześniej Ings występował w Bournemouth, Dorchester, Burnley i Liverpoolu.