Kolejny polski kandydat do sztabu Fernando Santosa. PZPN już się z nim kontaktował

Wciąż nie znamy wszystkich współpracowników Fernando Santosa. Portal "Interia.pl" podał, że może się wśród nich znaleźć Grzegorz Mielcarski.
Santos będzie pracował w Polsce z trzema zaufanymi współpracownikami. Będą to Joao Carlos Costa, Ricardo Santos i Fernando Justino.
Do sztabu Portugalczyka ma dołączyć przynajmniej dwóch Polaków. Po rozmowach z nowym selekcjonerem są już Łukasz Piszczek i Tomasz Kaczmarek.
Pierwszy z nich zrobił ponoć na Santosie świetne wrażenie. "Interia" twierdzi wręcz, że byłego reprezentanta Polski od pracy w kadrze dzielą kwestie finansowo-formalne, które powinny zostać załatwione w najbliższym czasie.
Bardziej skomplikowana jest sytuacja Kaczmarka, który - jak podaje "Interia" - ma spore oczekiwania finansowe. Decyzję w jego sprawie ma podjąć sam Santos.
Niewykluczone, że do grona jego współpracowników dołączy też Grzegorz Mielcarski. Były reprezentant Polski, a od lat ekspert CANAL+, włada językiem portugalskim, którego nauczył się podczas gry w FC Porto. Ma za sobą też współpracę z Santosem w AEK Ateny.
Mielcarski odbył już pierwsze rozmowy z sekretarzem generalnym PZPN Łukaszem Wachowskim. Na razie nie wiadomo nawet, jaką rolę w sztabie miałby pełnić 51-latek. W grę wchodzą funkcje asystenta i dyrektora kadry. Warto jednak zauważyć, że Mielcarski nie pracował jako trener. W przeszłości był za to dyrektorem sportowym Wisły Kraków.
Sam Mielcarski mówił o swojej kandydaturze na dyrektora reprezentacji w rozmowie z portalem "Weszlo.com".
- Oferty nie było, ale była na ten temat dyskusja. Padło, że taki temat jeszcze wróci. Mają być rozmowy z trenerem również o powołaniu człowieka na taką funkcję. Podchodzę do tego na dużym spokoju. Kiedyś już miałem być dyrektorem reprezentacji, a później nie chciano, żebym dołączył w tej roli za trenera Brzęczka. Andrzej Juskowiak spokojnie też może być takim dyrektorem. Może to też być Marek Jóźwiak czy Michał Żewłakow. Każdy były piłkarz ma do tego kompetencje - uważa Mielcarski.