Kolejny piłkarz Bayernu wypada na kilka tygodni! Duży problem mistrzów Niemiec. "Kołderka robi się krótka"
Bayern Monachium w ostatnim czasie nie może mówić o szczęściu, jeśli chodzi o zdrowie swoich piłkarzy. Teraz kolejny z nich wypadł z gry na dłuższy czas. Z powikłaniami po koronawirusie zmaga się Noussair Mazraoui.
Podczas mundialu w Katarze poważnego urazu doznał Lucas Hernandez, który uszkodził więzadła w meczu reprezentacji Francji. Już podczas wakacji nogę złamał z kolei Manuel Neuer, który wybrał się na narty.
Teraz okazuje się, że przez dłuższy czas nie zagra także Noussair Mazraoui. Marokańczyk zmaga się z poważnymi powikłaniami po koronawirusie. Okazuje się, że to właśnie przez tę chorobę nie zagrał w ćwierćfinale mundialu z Portugalią.
Obecnie zmaga się z poważnymi powikłaniami. Badania wykazały zapalenie osierdzia, które wymaga od piłkarza zaprzestania jakiejkolwiek aktywności fizycznej w najbliższym czasie.
Jak donosi "Bild", Mazraoui prawdopodobnie nie będzie mógł grać przez kolejne 4-6 tygodni. Dopiero kolejne badania pokażą, jak szybko piłkarz dostanie zielone światło na to, aby wrócić na boisko.
Właśnie z tego powodu przyspieszono transfer Daleya Blinda, który niedawno rozstał się z Ajaksem Amsterdam. Wszechstronny Holender związał się z Bayernem do końca tego sezonu.
Gdy tylko na jaw wyszła powaga sytuacji w przypadku Mazraouiego, władze "Die Roten" nie wahały się ani chwili i od razu podpisały kontrakt z Holendrem. Sytuacja w defensywie Bayernu i tak jest jednak nieciekawa, co podkreśla nasz ekspert i komentator "Viaplay", Tomasz Urban.