Kolejny klub z Ekstraklasy nie płaci zawodnikom. Gruba przesada
Nie tylko Lechia Gdańsk ma zaległości względem swoich zawodników. Teraz okazało się, że przelewów w terminie nie wysłał też Śląsk Wrocław.
Śląsk Wrocław może liczyć na pokaźne wsparcie ze strony miasta. Mimo tego klub ma długi. Dziennikarz Piotr Potępa przekazał, że piłkarze drużyny nie otrzymali przelewów za listopad.
Na tym jednak nie koniec. Wciąż nie uregulowano kwestii premii za występy w eliminacjach Ligi Konferencji. Nie stawia to wicemistrzów Polski w dobrym świetle.
Według wspomnianego reportera nie istnieje ryzyko, że Śląsk nie spłaci zawodników. Niemniej jest kolejnym klubem z Ekstraklasy, który nie jest zarządzany w odpowiedni sposób.
Długi Śląska kontrastują też z ostatnimi wypowiedziami Patryka Załęcznego. Prezes wrocławian stwierdził bowiem, że klub nie może pozwolić sobie na transfery, ponieważ skupia się na byciu wypłacalnym. Tego, jak widać, nie udało się zrealizować.
- Niestety, poruszamy się w takich warunkach finansowych w jakich się poruszamy i musimy mieć z tyłu głowy, żeby przede wszystkim płacić ludziom na czas, żeby nie było żadnych zaległości, które spowodują, że nie dostaniemy licencji na ten, czy na kolejny sezon. To jest ten priorytet, o który musimy zadbać - stwierdził Załęczny w rozmowie z telewizją Echo24.