Co za powrót! Polski snajper pokonał rodaka [WIDEO]
Oskar Zawada długo czekał na kolejne trafienie w australijskiej ekstraklasie. Przełamał się dopiero przeciwko... Filipowi Kurcie.
Sobotni poranek przyniósł polskie spotkanie w A-League. W końcowej, 26. kolejce sezonu zasadniczego Wellington Phoenix Oskara Zawady mierzyło się z Macarthur FC Filipa Kurty.
Były snajper Wolfsburga czy Wisły Płock zasiadł na ławce rezerwowych. Z kolei dawny bramkarz Wisły Kraków i Rody Kerkrade wystąpił w pierwszym składzie.
To ekipa polskiego napastnika dominowała od samego początku. Potwierdziła to dwoma trafieniami w pierwszej połowie. Piłkę w bramce umieszczali Kosta Barbarouses i Tim Payne.
W 87. minucie Oskar Zawada zameldował się na murawie, zmieniwszy Nicholasa Penningtona. Trener oszczędza 28-latka, który w ostatnich miesiącach mierzył się z urazami mięśni.
W doliczonym czasie polski goleador wpisał się na listę strzelców po raz pierwszy od trzech miesięcy. Pewnie wykorzystał "jedenastkę" podyktowaną po faulu golkipera rywali.
Ostatecznie Wellington Phoenix pokonało Macarthur FC 3:0. Drużyna Zawady jest liderem rozgrywek, zaś zespół Kurty plasuje się na czwartej pozycji. Obie ekipy wystąpią w play-offach. Ich ostateczne lokaty będą jednak znane dopiero po niedzielnych meczach.