Kolejny działacz Anderlechtu naciska na Teodorczyka. Twierdzi, że robi to z szacunku

Łukasz Teodorczyk znalazł się na liście piłkarzy, których Anderlecht chce sprzedać. Polak nie chce jednak odchodzić z klubu, co prowokuje kolejne wypowiedzi działaczy belgijskiego zespołu.
Niedawno informowaliśmy o ostrych słowach dyrektora sportowego Anderlechtu. - Teodorczyk musi odejść - mówił Luc Devroe w rozmowie z "La Derniere Heure". - Jeśli jego agent tego nie zrozumiał, to widocznie nie słuchał uważnie. Albo nie rozumie mojego angielskiego, więc użyję innego języka.
Tym razem głos zabrał sam prezes klubu. - "Teo" nie miał świetnego sezonu, ale strzelił kilka ważnych bramek - powiedział Marc Coucke, cytowany przez belgijskie media. - Dwa lata temu był jednym z ojców mistrzostwa.
- Jednak teraz chcemy zacząć od zera, z pustym kontem, dlatego Santini i Dimata zdobywają nasze zaufanie, a Dauda jest naszym trzecim napastnikiem. Z całym szacunkiem lepiej powiedzieć "Teo", żeby odszedł. Nie mogę prosić go, żeby pozostał jako napastnik nr 4 - podsumował.