Kolejny błysk Szmyta, Warta umacnia się w czołówce Ekstraklasy! Śląsk śrubuje fatalną serię [WIDEO]

Mecz zaczął się rewelacyjnie dla Śląska. Już w 3. minucie po rzucie rożnym doszło do zamieszania, po którym Warta sama strzeliła sobie gola. Stavropoulos niefortunnie interweniował, a usiłujący wybić piłkę z linii bramkowej Ivanov zrobił to w taki sposób, że wpakował ją do siatki.

Dla Śląska były to miłe złego początku. Do piłki w polu karnym dopadł Zrelak i nie dał szans Leszczyńskiemu.

Bramkarz Śląska w 29. minucie pomógł gospodarzom strzelić drugiego gola. Fatalnie wyprowadził piłkę z pola karnego, przejął ją Szczepański, oddał Szmytowi, a ten oddał celny strzał zza pola karnego.

Śląsk mógł wyrównać po godzinie, ale w dogodnej okazji słabo główkował Schwarz. Wkrótce goście przyjęli kolejny cios. Po zagraniu Matuszewskiego sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Szczepański.

Goście nie zdołali się już podnieść. Być może mecz zakończyłby się inaczej, gdyby uznany został gol Szwedzika. Po analizie VAR okazało się jednak, że zawodnik Śląska był na spalonym.

Warta po zwycięstwie ma 41 punktów i zajmuje piąte miejsce w tabeli. Śląsk nie potrafił wygrać już szóstego meczu z rzędu. W tabeli jest czternasty, ale może straci tę pozycję po dokończeniu kolejki.