Kolejny beniaminek Ekstraklasy coraz bliżej! Upragnione zwycięstwo [WIDEO]

Kolejny beniaminek Ekstraklasy coraz bliżej! Upragnione zwycięstwo [WIDEO]
screen
Mateusz - Hawrot
Mateusz Hawrot12 May · 14:46
Arka Gdynia o włos od awansu do Ekstraklasy! Gdynianie wygrali 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec, co umocniło ich na drugim miejscu w tabeli Fortuna 1 Ligi.
Będąca blisko bezpośredniego awansu Arka przystępowała do tego meczu z obowiązkiem wygranej, bo po swoim piątkowym zwycięstwie GKS Katowice zbliżył się do niej na trzy punkty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Spotkanie rozpoczęło się od bardzo dużej kontrowersji, bo Dominik Sokół, który już w 1. minucie otrzymał żółtą kartkę, chwilę później uderzył przeciwnika w twarz. Sędzia Jacek Małyszek nie sięgnął jednak po drugie żółtko dla piłkarza Zagłębia.
Arka od startu narzuciła tempo. Najpierw strzał Karola Czubaka obronił Mateusz Kos, a następnie Olaf Kobacki przepięknym uderzeniem trafił w poprzeczkę.
W 13. minucie Kobacki już trafił do siatki. Skrzydłowy bezbłędnie wykorzystał rzut karny i wyprowadził gospodarzy na prowadzenie.
W odpowiedzi przebudziło się Zagłębie. Gola strzelił Konrad Wrzesiński, lecz sędzia nie uznał go z powodu spalonego.
Następnie to goście o dziwo potrafili stworzyć zagrożenie pod bramką Arki, głównie po stałych fragmentach gry. Zagłębie postawiło faworytom trudne warunki, choć przed przerwą Arkowcy mieli dwie okazje bramkowe.
Najpierw w słupek huknął Hubert Adamczyk, a później kapitalnie na przedpolu interweniował Kos, który uchronił zespół przed pojedynkiem Kobackiego z pustą bramką. Oba zespoły zeszły więc do szatni przy wyniku 1:0 dla "Żółto-Niebieskich".
Po przerwie goście z Sosnowca nie zamierzali odpuszczać, natomiast to Arka pierwsza pokusiła się o groźne uderzenie. Kos obronił jednak próbę wszędobylskiego Milewskiego.
Następnie przed szansą stanęli Skóra z Kobackim, ale ten pierwszy za późno podał, a drugi zbyt lekko uderzył. Później dogodną szansę zmarnował też Czubak, w którego ślady poszedł Sidibe.
Gospodarze długo nie potrafili "zamknąć" meczu. W 78. minucie Kos świetnie interweniował przy uderzeniu rezerwowego Huberta Turskiego. W rewanżu sygnał do ataku dało Zagłębie, lecz Kamil Biliński huknął nad poprzeczką.
W 89. minucie sprytnie z rzutu wolnego strzelał obrońca Arki Marc Navarro. Nieznacznie się pomylił, podobnie jak chwilę później po drugiej stronie boiska Biliński.
W doliczonym czasie gry gospodarze mieli kilka świetnych okazji w jednej akcji. Ani Michał Marcjanik, ani Michał Borecki, ani Hubert Turski nie znaleźli jednak drogi do bramki.
Mimo nieskuteczności Arka dowiozła upragnione zwycięstwo i zrobiła gigantyczny krok do Ekstraklasy. Awansuje, jeśli w następnej kolejce zdobędzie minimum jeden punkt w meczu z Lechią lub GKS Katowice nie wygra z Wisłą Kraków.

Przeczytaj również