Kolejne zwycięstwo największej rewelacji tego sezonu! Girona umacnia się na fotelu lidera La Ligi [WIDEO]

Liderzy ligi hiszpańskiej fatalnie rozpoczęli dzisiejszy mecz. Już w 5. minucie Rayo Vallecano otworzyło wynik spotkania. Cała akcja zaczęła się od Isiego Palazona, który został zablokowany przed polem karnym rywali. Piłka trafiła jednak pod nogi Alvaro Garcii, który precyzyjnym strzałem pokonał Paulo Gazzanigę.

Rayo mogło szybko podwyższyć prowadzenie. Oscar Valentin wpadł z piłką w pole karne, ale Gazzaniga obronił jego strzał. Niedługo potem Oscar Trejo posłał futbolówkę nad poprzeczką.

W 12. minucie zakotłowało się pod bramką Rayo. Artem Dowbyk podał do Wiktora Cygankowa, który został jednak zablokowany przez Floriana Lejeune'a. Yangel Herrera również nie zdołał wykończyć akcji.

Następnie Alfonso Espino znakomicie podłączył się do akcji ofensywnej. Urugwajczyk posłał dośrodkowanie do Sergio Camello, który niecelnie główkował.

Niedługo potem Girona powinna doprowadzić do remisu. Dowbyk mógł strzelić gola piętą, ale Lejeune wyręczył Stole Dimitriewskiego i wybił piłkę na linii bramkowej. W kolejnej akcji bramkarz Rayo zatrzymał Savio.

Katalończycy odważnie szukali okazji na doprowadzenie do remisu. W jednej z akcji bohaterem został Abdul Mumin, który efektownie zablokował Herrerę. W 38. minucie Ivan Martin mógł zdobyć piękną bramkę z dystansu. Fantastyczną interwencją na linii popisał się jednak Dimitriewski. Po chwili Miguel Gutierrez nie wykorzystał sytuacji.

W 55. minucie gospodarze mogli odzyskać prowadzenie. Oscar Trejo trafił jednak tylko w słupek. W kolejnej akcji Andrei Ratiu nie potrafił pokonać Gazzanigi.

Drugą bramkę zdobyli za to goście z Estadio Montilivi. Najpierw Dimitriewski obronił strzał Dowbyka, ale nie miał już nic do powiedzenia przy dobitce Savio.

Girona wygrała 2:1 i umocniła się na fotelu lidera ligi hiszpańskiej. Real Madryt traci do Katalończyków już pięć punktów. "Królewscy" spróbują zmniejszyć przewagę w dzisiejszym meczu z Valencią.