Kolejne potknięcie Newcastle United! Cztery gole w meczu "Srok", Callum Wilson nie uratował drużyny [WIDEO]

Zarówno Wolverhampton, jak i Newcastle United walczyło o podtrzymanie swoich serii. "Wilki" nie przegrały ostatnich czterech meczów w Premier League, zaś "Sroki" nie poniosły porażki w żadnym z sześciu ostatnich spotkań w angielskiej ekstraklasie.

Strzelanie na Molineux Stadium rozpoczęło się w 22. minucie. Po wrzutce z lewej strony boiska doszło do sporego zamieszania w polu karnym. Golkiper gospodarzy, Jose Sa, zanotował nieudaną interwencję, co w ekwilibrystyczny sposób wykorzystał Callum Wilson.

Rezultat w 36. minucie wyrównał Mario Lemina. Gabończyk zdobył bramkę "szczupakiem" po dośrodkowaniu Pedro Neto. Całkowicie zaskoczył przy tym źle ustawionego bramkarza gości, Nicka Pope'a.

"The Magpies" odpowiedzieli jeszcze przed przerwą. Po faulu Hee-chana Hwanga na Fabianie Schaerze sędzia Anthony Taylor podyktował rzut karny. Wilson wykorzystał "jedenastkę", choć Sa był bliski obronienia futbolówki. Anglik dorzucił na swoje konto drugiego gola.

W drugiej połowie południowokoreańskiemu napastnikowi udało się jednak zrehabilitować. Toti minął rywali i popisał się świetnym podaniem do Hwanga, który zmylił bramkarza i doprowadził do remisu.

Ostatecznie spotkanie zakończyło się podziałem punktów. Wolverhampton ma na koncie 12 oczek i zajmuje obecnie 12. lokatę w tabeli Premier League. Z kolei Newcastle United plasuje się na szóstej pozycji.