Football Leaks: Kolejna afera z Modriciem! Agent pomocnika oskarżony o oszustwa podatkowe
Agent pomocnika Realu Madryt jest oskarżony o to, że rejestrował prowizję za swoje usługi na konto swojego brata w Bośni i Hercegowinie.
To kolejny piłkarski skandal, który ujrzał światło dzienne za sprawą „Football Leaks". Według serwisu, Vladica Lemić jest zamieszany w bardzo poważne oszustwa podatkowe.
Lemić, jako że nie jest zarejestrowanym agentem piłkarskim, wszystkie prowizje przelewał na konto swojego brata Zorana. Problem polega na tym, że Vladicia mieszka na co dzień w Belgii, a Zoran w Bośni i Hercegowinie, gdzie podatki są trzykrotnie niższe.
Agent Modricia dzięki tym działaniom miał zarobić 4,4 miliona euro.
– To wygląda na typowe oszustwo podatkowe. Zapisy kontraktowe nie opisują rzeczywistości – komentuje Denis-Emmanuel Philippe, profesor uniwersytetu w Liege, cytowany przez theblacksea.eu.
Po znakomitym Mundialu w wykonaniu Modricia, jego agent chciał zarobić jak najwięcej na jego sukcesie. W grę wchodził transfer do Interu Mediolan, ale ostatecznie Chorwat został w Madrycie. Dostał za to sporą podwyżkę, a pieniądze z prowizji również miały zostać przelane na konto Zorana.
To już druga w ostatnim czasie afera podatkowa z osobą Luki Modricia w tle. Na Chorwata zostały nałożone niedawno kary finansowe w wysokości 1,4 miliona euro oraz kara pozbawienia wolności na 8 miesięcy w zawieszeniu. Wszystko przez to, że ukrywał 15% swojej pensji z praw do wizerunku w budżecie własnej firmy na terenie Luksemburga.