Kluczowy piłkarz Jagiellonii wraca do łask. Znamy powód niespodziewanego odsunięcia od drużyny [NASZ NEWS]
Jagiellonia Białystok pozostaje jednym z pozytywnych zaskoczeń tego sezonu w PKO Ekstraklasie. Jednym z kluczowych zawodników "Dumy Podlasia" jest Adrian Dieguez, którego niespodziewanie zabrakło w kadrze na ostatni mecz z Piastem Gliwice. Znamy kulisy całej sprawy.
Hiszpański stoper trafił do Białegostoku minionego lata i od razu stał się bardzo istotnym ogniwem w zespole Adriana Siemieńca. Szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie.
Od początku do końca grał w pierwszych 15 kolejkach PKO Ekstraklasy. Prezentował się przy tym naprawdę dobrze, przyczyniając się do kolejnych dobrych wyników "Jagi".
Sensacyjnie Diegueza zabrakło w zespole podczas ostatniego meczu z Piastem Gliwice. Piłkarz nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych. Siemieniec nie umieścił go w kadrze na to spotkanie.
Wokół sprawy szybko pojawiło się dużo spekulacji. Wśród kibiców pojawiły się plotki o niesportowym prowadzeniu się Diegueza. Według naszych informacji prawda jest zupełnie inna.
Powodem odsunięcia Hiszpana od zespołu było nieodpowiednie podejście do treningów. Stoper potrafił też zachować się niesportowo - między innymi bardzo ostro wchodził wślizgami w nogi kolegów z drużyny, co mogło doprowadzić do kontuzji. To nie spodobało się Siemieńcowi i innym piłkarzom
Dieguez przeprosił jednak za swoje zachowanie i zobowiązał się do zapłaty kary pieniężnej. Według naszych informacji powinien wrócić do kadry Jagi już na najbliższy mecz z Wartą Poznań.