Klub Polaka może zapomnieć o finale. Przeważył kosztowny błąd [WIDEO]

Klub Polaka może zapomnieć o finale. Przeważył kosztowny błąd [WIDEO]
Screen Twitter
Fiorentina w finale Ligi Konferencji! Włosi zremisowali z Club Brugge 1:1, ale awansowali dzięki zwycięstwu 3:2 w pierwszym spotkaniu.
W wyjściowym składzie Club Brugge na czwartkowy mecz znalazł się Michał Skóraś. Skrzydłowy zbiera w ostatnim czasie świetne recenzje, więc kolejna szansa dla niego nie była żadnym zaskoczeniem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Belgowie naciskali na rywali od samego początku, a ich starania przyniosły efekt w 20. minucie. Świetne podanie w pole znakomitym uderzeniem głową wykończył Hans Vanaken.
Fiorentina była bliska odpowiedzi już po kilku chwilach. Nicolas Gonzalez został jednak zatrzymany przez dobrze dysponowanego Simona Mignolet, natomiast Christian Koame posłał potężny strzał w poprzeczkę.
Po zmianie stron "Viola" nadal przeważała. Club Brugge grało zdecydowanie zbyt defensywnie, miało problem z konstruowaniem ataków. Taka postawa zemściła się w 82. minucie, gdy Brandon Mechele kopnął rywala i sprokurował rzut karny. "Jedenastkę" bez trudu wykorzystał Lucas Beltran.
W 86. minucie za nieszczególnie przekonującego Skórasia wszedł Casper Nielsen. Zmiana ta nie miała jednak żadnego przełożenia na wynik, chociaż w doliczonym czasie gry świetną interwencję zaliczył Pietro Terracciano.
Tym samym Fiorentina zremisowała 1:1 (0:1), co było dla niej korzystnym wynikiem. Włosi awansowali do wielkiego finału, w którym zmierzą się z Aston Villą lub Olympiakosem.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk08 May · 20:41
Źródło: własne

Przeczytaj również