Klub Mateusza Klicha utrzymał się w Premier League i zaczyna szaleć. 30 milionów za gracza z Austrii!
Brenden Aaronson jest o krok od dołączenia do Leeds United. Klub, którego barwy reprezentuje Mateusz Klich, może wydać nawet 30 milionów euro na transfer Amerykanina - informuje ceniony dziennikarz, Tom Bogert.
W ostatniej kolejce sezonu 2021/22 Leeds United spełniło swój cel, a zarazem marzenie. Podopieczni Jessego Marscha utrzymali się w anielskiej elicie, dzięki zwycięstwu nad Brentford oraz porażce Burnley w starciu z Newcastle United.
Teraz zarząd Leeds przystąpił do błyskawicznej pracy. Włodarze chcą zapewnić komfort pracy swojemu trenerowi, a nie osiągną tego bez przeprowadzania kilku transferów.
Kadra, którą dysponuje amerykański szkoleniowiec, jest uważana za jedną z najbardziej dziurawych w całej Premier League. Marsch nie ma zmienników na kluczowe pozycje, takie jak środek obrony czy pomoc, gdzie brakuje ofensywnego piłkarza, którego można ustawić na pozycji numer 10.
Niebawem ma się to zmienić. Ceniony dziennikarz, Tom Bogert, donosi bowiem, że blisko przeprowadzki na Elland Road jest Brenden Aaronson. Piłkarz ten jest rodakiem Jessego Marscha i obecnie reprezentuje barwy RB Salzburg, gdzie zbiera świetne recenzje.
W minionym sezonie 21-latek wystąpił w 41 meczach swojego zespołu. Strzelił w nich sześć goli i zanotował 10 asyst. Portal "Transfermarkt" wycenia go obecnie na 20 milionów euro.
Kwota transferu do Leeds United będzie jednak nieznacznie wyższa. Bogert informuje, że Aaronson może kosztować nieco ponad 28 milionów euro. Będzie to pierwszy transfer angielskiego klubu przed startem nowego sezonu.
Cała transakcja ma zostać sfinalizowana w ciągu najbliższych dni. Amerykanin przechodzi już testy medyczne i dołączy do nowego zespołu przed rozpoczęciem zgrupowania kadry USA, do której został powołany.