"Klub Kokosa" w Lechii Gdańsk! "Biało-zieloni" nie puścili części piłkarzy na urlop [NASZ NEWS]
Lechia Gdańsk chciała, by piłkarze zrzekli się swoich pensji za końcówkę sezonu. Część nich jednak na to się nie zgodziła i wylądowała w tzw. Klubie Kokosa. O szczegółach opowiedział w programie Meczyki.pl na YouTube Tomasz Włodarczyk.
Klub z Trójmiasta pożegnał się w tym sezonie z Ekstraklasą. Ostatni mecz z Piastem Gliwice zakończył się skandalem - spotkanie zostało przerwane przez kibiców Lechii i Komisja Ligi przyznała ekipie Aleksandara Vukovicia walkowera. Szerzej o karze przeczytacie TUTAJ.
Temat Lechii został poruszony w programie Meczyki.pl na YouTube. W klubie panuje duży bałagan, o czym opowiedział Tomasz Włodarczyk.
- Lechia nie puściła kilku zawodników na urlopy po sezonie i w rezultacie część z nich wylądowała w tzw. Klubie Kokosa. Klub chciał, aby piłkarze zrzekli się swoich pensji za końcówkę sezonu. Prowadzono indywidualne rozmowy i w przypadku niektórych chciano, aby zrezygnowali z wypłat za maj i czerwiec. Gdy zawodnicy nie zgodzili się na "ugodę", musieli zostać w klubie po zakończeniu sezonu - przekazał.
- Inni przebywają na urlopach, a oni mają treningi lub uczestniczą w tzw. "aktywnościach medialnych". W tej grupie znajdują się: Rafał Pietrzak, Kisters Tobers (obaj kontrakty do czerwca 2023 r.), Louis Poznanski (grudzień 2023), Joeri de Kamps, David Stec, Conrado (czerwiec 2024), Jarosław Kubicki (czerwiec 2025) i Ilkay Durmus (czerwiec 2026) - powiedział nasz dziennikarz.
Szerzej o Lechii mówiliśmy w "Oknie Transferowym":