Klub Franka Lamparda chce skorzystać z nieszczęścia rywala. Angielski obrońca na celowniku Evertonu

Everton niemal do samego końca walczył o pozostanie w Premier League. "The Toffees" swój cel przypieczętowali dopiero w 37. kolejce, gdy odwrócili losy rywalizacji z Crystal Palace. Podopieczni Franka Lamparda wyszli wówczas z wyniku 0:2 na 3:2 i utrzymali się w elicie.

Jednocześnie wszystkie osoby, które są związane z klubem z Liverpoolu, zdają sobie sprawę z konieczności wzmocnień. Jedną z tych pozycji, która najbardziej potrzebuje zmian, jest linia obrony.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Simona Phillipsa Everton rozpatruje transfer Jamesa Tarkowskiego. Angielski obrońca musiał pogodzić się ze spadkiem, ponieważ jego Burnley zostało w ostatniej kolejce wyprzedzone przez Leeds United.

Okoliczności, które sprzyjają przenosinom cenionego 29-latka, jest więcej. 30 czerwca bieżącego roku wygasa bowiem umowa, która łączy piłkarza z zespołem "The Clarets". Angielskie media zgodnie podają, że nie zostanie ona przedłużona.

Chociaż James Tarkowski przez lata nie grał dla renomowanej drużyny, zdołał wyrobić sobie określoną markę w Premier League. Na pewnym etapie kariery łączono go z odejściem do West Hamu United oraz samego Manchesteru United.

Środkowy obrońca ma za sobą debiut w reprezentacji Anglii. Do tej pory wystąpił w dwóch spotkaniach "Synów Albionu", wychodząc na boisko w starciach przeciwko Włochom oraz Szwajcarom.