Klub Fabiańskiego zamierza rozbić bank na reprezentanta Anglii. Wielka kwota transferu skrzydłowego
West Ham United jest już pewny utrzymania w Premier League. Wobec tego klub koncentruje się na przyszłych rozgrywkach, a konkretnie na dokonaniu wzmocnień. Na celowniku londyńskiego klubu wylądował jeden z reprezentantów Anglii.
Bieżący sezon jest dla kibiców West Hamu ciekawym doświadczeniem. Z jednej strony drużyna miała obawy w kwestii utrzymania się w Premier League, z drugiej zaś znakomicie radziła sobie w europejskich pucharach.
Ostatecznie londyńczycy skutecznie połączyli zmagania na obu frontach. Ekipa Davida Moyesa zagwarantowała sobie pobyt w elicie na kolejne rozgrywki, zaś Lidze Konferencji Europy dotarła do wielkiego finału i zagra z Fiorentiną.
W związku z tym "The Hammers" myślą już o letnich wzmocnieniach. Wielkich planów nie brakuje, a środki konieczne na dokonanie transferów mają pochodzić między innymi z tytułu sprzedaży Declana Rice'a, którego wyceniono na 92 miliony funtów.
Część tej kwoty miałaby zostać przeznaczona na sprowadzenie Harveya Barnesa. Dziennikarz Sami Mokbel poinformował, że reprezentant Anglii znalazł się na celowniku WHU, a Leicester City chce zainkasować około 50 milionów euro.
Koszt ściągnięcia skrzydłowego mógłby być niższy pod warunkiem prawdopodobnego niepowodzenia "Lisów". Drużyna Deana Smitha zajmuje 18. miejsce na jedna kolejkę przed końcem sezonu i jeśli spadnie do Championship, to zorganizuje wyprzedaż swoich liderów.
Barnes trafił do pierwszej drużyny Leicester w 2018 roku. Do tej pory zaliczył 145 meczów w Premier League, strzelił 34 gole i zanotował 25 asyst.