"Klopp to dziwny facet, nie dałem mu się zastraszyć". Były sędzia opisał zastanawiające zachowanie Niemca
Niedługo nastąpi premiera autobiografii Marka Clattenburga. Na łamach "Daily Mail" ukazały się fragmenty książki opisującej karierę byłego arbitra.
Anglik opisał zaskakujące zachowanie Juergena Kloppa. Po raz pierwszy obaj spotkali się w sezonie 2013/14, kiedy Real Madryt pokonał Borussię Dortmund 3:0 w Lidze Mistrzów.
Po zakończeniu spotkania Marcelo poprosił Clattenburga o zrobienie z nim zdjęcia. Clattenburg zdradza, co się stało w momencie wykonywania fotografii.
- Klopp przeszedł obok nas i rzucił: "Dlatego przegraliśmy, co?". Nie żartował, nie mówił tego przyjacielsko. Był sarkastyczny - opisuje arbiter w autobiografii.
Clattenburg zaznacza jednak, że nie pozostał dłużny Niemcowi. Sędzia odpowiedział: "Masz szczęście, że przegraliście z Realem tylko 3:0".
- Irytowało mnie, gdy trenerzy nie potrafili zaakceptować porażki. Klopp nigdy nie znosił przegrywać. Gdy wygrywał, był szczęśliwy, ale kiedy sprawy nie szły po jego myśli, stawał się drażliwy - zaznacza Clattenburg.
- Ostatni raz spotkałem Kloppa w 2017 roku na Anfield. Przed meczem z Chelsea wszedł do mojej szatni z Jordanem Hendersonem. To było dziwne, Stał i patrzył się na mnie przez 30 sekund. Widziałem, że Jordan myślał coś w stylu: "Co tu się, do cholery, dzieje?". Czy Klopp myśli, że byłem głupi? Nie dałem mu się zastraszyć. Gdy wyszedł, pomyślałem, że to dziwny facet - dodał były sędzia.