Kłopoty piłkarza City w drodze do Madrytu. Leciał przez pół Europy
W środę Manchester City rozegra rewanżowe spotkanie z Realem Madryt. Ogromne kłopoty z dotarciem do Hiszpanii miał Abdukodir Khusanov. Obrońca doleciał tam ze sporym opóźnieniem.
Real Madryt pokonał w ubiegłym tygodniu Manchester City 3:2 i przybliżył się do awansu do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Na listę strzelców wpisali się Kylian Mbappe, Jude Bellingham i Brahim Diaz.
Już w środę na Estadio Santiago Bernabeu zostanie rozegrane drugie starcie obu drużyn. Potężne braki kadrowe sprawiają, że kolejną szansę od Pepa Guardioli może otrzymać Abdukodir Khusanov.
Podczas minionego weekendu reprezentant Uzbekistanu rozegrał 90 minut w meczu z Newcastle United. W pierwszym spotkaniu z Realem Madryt obejrzał z kolei porażkę swojego zespołu z ławki.
Z informacji podanej przez El Chiringuito wynika, że Khusanov miał kłopoty z dotarciem do stolicy Hiszpanii. Ze względu na brexit i posiadanie uzbeckiego paszportu nie mógł polecieć z drużyną.
20-latek wylądował w Madrycie dopiero w nocy. Do Hiszpanii podróżował prywatnym lotem przez Grecję. Dziennikarze El Chiringuito uchwycili go, gdy ten wchodził do jednego z madryckich hoteli.
Abdukodir Khusanov trafił do Manchesteru City z Lens w trakcie zimowego okna transferowego. Na konto francuskiego klubu przelano aż 40 mln euro. Uzbek podpisał z kolei kontrakt do 2029 roku.