Kłopoty Legii przed meczem LK. Nie obyło się bez przygód

Kłopoty Legii przed meczem LK. Nie obyło się bez przygód
Źródło: Piotr Matusewicz / PressFocus
W środowe popołudnie Legia Warszawa miała wyruszyć do Serbii na mecz z Backą Topolą. Podróż została jednak znacznie opóźniona.
W czwartkowy wieczór czekają nas kolejne emocje związane z występami polskich drużyn w europejskich pucharach. Jagiellonia zagra z Petrocubem, a Legia zmierzy się z Backą Topolą.
Dalsza część tekstu pod wideo
Drugie ze spotkań odbędzie się w Serbii. Wobec tego stołeczni zdecydowali się na podróż samolotem. Nie należała ona jednak do bardzo udanych - wszystko przez problemy z maszyną.
Wylot z Polski zaplanowano na godzinę 16:00. Został jednak opóźniony o przeszło dwie godziny, gdy okazało się, że wyczarterowany samolot ma poważne kłopoty techniczne.
Technicy natychmiast zabrali się za naprawę usterek. Okazało się jednak, że potrzebne będzie podstawienie nowego samolotu, gdyż problemy były jeszcze większe, niż się spodziewano.
Ostatecznie stołeczni wylecieli do Belgradu po godzinie 18:00. Gracze i trenerzy nie zamierzali jednak próżnować. Na lotnisku odbyły się indywidualne analizy z udziałem szkoleniowców.
Kłopoty z podróżą nie miały jednak żadnego wpływu na przygotowania Legii na terenie rywala. Już wcześniej klub zrezygnował z wizytacji stadionu. Ostatni trening odbędzie się planowo.
Redakcja meczyki.pl
Michał BonclerDzisiaj · 08:00
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również