Klimala ujawnił kulisy transferu. "Śmieszą mnie te komentarze"

Patryk Klimala bardzo dobrze radzi sobie w australijskim Sydney FC. Polak w rozmowie z Kanałem Sportowym opowiedział o kulisach wypożyczenia ze Śląska Wrocław.
W drużynie aktualnych wicemistrzów Polski snajper kompletnie rozczarował. Nie zdobył ani jednej bramki w oficjalnym meczu pierwszej drużyny.
Latem został skreślony przez Jacka Magierę i grał jedynie w trzecioligowych rezerwach. Ostatecznie zdecydował się odejść do australijskiego Sydney FC.
Tam Klimala zaliczył 10 goli oraz pięć asyst w 21 występach. Teraz w rozmowie z Kanałem Sportowym opowiedział o kulisach transakcji i odpowiedział na zarzuty pod swoim adresem.
- Odrzuciłem ofertę, którą na stół przyniósł mi Mariusz Piekarski. Samemu Sydney odmawiałem cztery razy. Wszystko zmieniło się p o wywiadzie Davida Baldy, który stwierdził, że muszę rozegrać dziesięć procent meczów, inaczej mogą mi rozwiązać kontrakt - powiedział Klimala.
- Wtedy podjąłem decyzję, że to wypożyczenie będzie zabezpieczeniem dla mnie, że nie rozwiążą mi kontraktu za rok. Nie było innych opcji, zostało mi tylko Sydney FC - dodał.
- Śmieszą mnie komentarze, że klimat mi sprzyja. Nikt nie mówi, że fajną robotę robię, tylko mi klimat sprzyja. Mam nadzieję, że trafię do takiego samego klimatu latem - zakończył.