Klęska United! Cudowny gol z wolnego na Old Trafford [WIDEO]

Manchester wrócił do ligowych zmagań po szalonym starciu na arenie europejskiej. Piłkarze United awansowali do półfinału Ligi Europy, odnosząc zwycięstwo 5:4 w rewanżu z Lyonem.

Przeciwko Wolverhampton Ruben Amorim zdecydował się wystawić dość eksperymentalny skład. Szansę od pierwszej minuty dostali m.in. Tyler Fredricson i Harry Amass. Młodszy z Anglików próbował otworzyć wynik, ale został zablokowany.

W 23. minucie Nelson Semedo próbował posłać piłkę pod poprzeczkę, jednak trafił w trybuny. W odpowiedzi Rasmus Hojlund dał się zatrzymać w polu karnym "Wilków". Pod koniec pierwszej połowy Alejandro Garnacho kropnął obok słupka.

Do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis. Na początku drugiej połowy Manchester próbował stworzyć zagrożenie po dośrodkowaniach z rzutów rożnych. Goście umiejętnie wybijali piłki po kolejnych centrach.

Gra United nie była przekonująca, więc Amorim zdecydował się przeprowadzić potrójną zmianę. W 59. minucie na murawie zameldowali się Mason Mount, Bruno Fernandes i Diogo Dalot. Szansę z ławki dostał też 17-letni Chidozie Obi.

W końcówce Mason Mount nie wykorzystał okazji na doprowadzenie do remisu. Manchester przegrał 0:1 i zajmuje obecnie dopiero 14. miejsce w ligowej tabeli. Wolverhampton plasuje się na 15. lokacie.