Blamaż Manchesteru City w LM! Show Gyokeresa, dramat Haalanda [WIDEO]
Manchester City poniósł klęskę w Lizbonie! Drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę została rozbita przez Sporting CP 1:4. Bohaterem gospodarzy został autor hat-tricka, Viktor Gyokeres.
Mecz Sportingu CP z Manchesterem City w Lidze Mistrzów miał kilka podtekstów. Po pierwsze, było to ostatnie spotkanie Rubena Amorima w roli trenera portugalskiego klubu przed objęciem sterów w Manchesterze United. Na początku przyszłego tygodnia 39-latek trafi na Old Trafford.
Po drugie, na murawie spotkali się Erling Haaland oraz Viktor Gyokeres, czyli czołowi strzelcy obecnego sezonu. Obaj byli w wyśmienitej formie.
Starcie rozgrywane na Estadio Jose Alvalade dużo lepiej rozpoczął Manchester City. Już w 4. minucie błąd gospodarzy w rozegraniu piłki wykorzystał Phil Foden. Anglik przejął futbolówkę i uderzył nie do obrony.
Chwilę później do remisu mógł doprowadzić Sporting CP. Z groźną kontrą wyszedł Gyokeres, lecz finalnie uderzył jedynie w bramkarza.
Po szybko strzelonym golu podopieczni Pepa Guardioli starali się kontrolować grę, raz po raz dochodząc do groźnych sytuacji. Jeszcze przed przerwą szans nie wykorzystali Savinho i Erling Haaland.
Zmarnowane okazje po stronie mistrza Anglii zemściły się na nim w 37. minucie. Doskonałe zagranie za linię obrony otrzymał Gyokeres, który bez najmniejszych kłopotów doprowadził do remisu 1:1.
Po rozpoczęciu drugiej połowy brak koncentracji po stronie "Obywateli" wykorzystał Maximiliano Araujo. Urugwajczyk podwyższył na 2:1.
W 49. minucie przewinienia we własnym polu karnym dopuścił się Josko Gvardiol. Do ustawionej na wapnie piłki podszedł Gyokeres. Szwed z zimną krwią sfinalizował "jedenastkę", trafiając na 3:1.
Kwadrans później rzut karny za zagranie ręką przez Ousmane Diomande otrzymał Manchester City. Za jego wykonanie zabrał się Erling Haaland. Strzał napastnika był jednak daleki od ideału. Uderzona przez niego piłka trafiła w poprzeczkę i wyszła poza plac gry.
Pudło reprezentanta Norwegii natknęło Sporting CP do pójścia za ciosem. W 79. minucie rzut karny sprokurował Matheus Nunes, co na gola zamienił Gyokeres. 26-latek skompletował w ten sposób hat-tricka.
Manchester City zanotował tym samym swoją pierwszą porażkę (1:4) w tej edycji Ligi Mistrzów. Sporting CP został zaś wiceliderem rozgrywek.