Klęska kadry Santosa! Szok, kto ich ograł. Kolejna kompromitacja
Kolejny mecz, kolejna klęska i coraz mniej pewna pozycja Fernando Santosa w roli selekcjonera reprezentacji Azerbejdżanu. W sobotę jego kadra doznała sensacyjnej porażki w meczu z Haiti.
Na początku czerwca 2024 roku Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Azerbejdżanu. Władze federacji liczyły na to, że zespół prowadzony przez 70-latka powalczy o awans na mundial.
Pierwsze miesiące pracy portugalskiego trenera są jednak bardzo rozczarowujące. Kadra przez niego prowadzona wciąż nie zanotowała zwycięstwa. Na jej koncie jest aż sześć porażek i jeden remis. W listopadzie podopieczni Santosa zostali rozbici przez Szwecję aż 0:6.
W sobotę fatalna seria reprezentacji Azerbejdżanu została przedłużona za sprawą wpadki w meczu towarzyskim z Haiti. Goście wygrali 3:0.
Na pierwszą w tym spotkaniu bramkę nie było trzeba czekać długo. Już w 9. minucie na 1:0 dla Haiti strzelił Frantzdy Pierrot. Po przerwie ten sam piłkarz raz jeszcze trafił do siatki i podwyższył na 2:0.
W 83. minucie wszelkich formalności dopełnił natomiast Danley Jean Jacques. Pomocnik Philadelphii Union wykorzystał błąd azerskiej defensywy i zapewnił swojej drużynie bardzo pewny triumf 3:0.
Szansa powrotu na zwycięską ścieżkę nadarzy się już 25 marca. Drużyna prowadzona przez Santosa zagra towarzysko z Białorusią. Co ciekawe, na triumf czeka ona od czerwca 2024 roku. Ostatnim zespołem, który ograła reprezentacja Azerbejdżanu, był Kazachstan (3:2).