Klęska ekipy Szymańskiego! Kuriozalny samobój, fantastyczna akcja gwiazd [WIDEO]

Portugalczyk tradycyjnie postawił w pierwszym składzie na Sebastiana Szymańskiego. Reprezentant Polski zagrał w linii pomocy u boku Freda i Ismaila Yukseka.

Wynik meczu w nieco przypadkowych okolicznościach otworzyła "Galata". Po strzale Lucasa Torreiry z dystansu piłka odbiła się od Dominika Livakovicia i wpadła do bramki. Chorwat przypadkowo strzelił gola samobójczego.

W 28. minucie goście podwyższyli prowadzenie. Victor Osimhen klatką piersiową zgrał do Driesa Mertensa, który z zimną krwią wykończył akcję.

W pierwszej połowie podopieczni Mourinho kolekcjonowali jedynie żółte kartki. W notesie arbitra wylądowali Yunus Akgun, Davinson Sanchez i Kaan Ayhan. Do przerwy Galatasaray prowadziło 2:0.

Mourinho zareagował na boiskowe wydarzenia, zdejmując Yukseka. W 46. minucie na murawie zameldował się Sofyan Amrabat.

Na początku drugiej połowy Fred uderzył nad poprzeczką. Po godzinie gry "Galata" prowadziła już trzema bramkami. Na listę strzelców wpisał się Gabriel Sara.

W końcu gospodarze ruszyli do odrabiania strat. W 63. minucie Edin Dżeko trafiłdo siatki, wykorzystując rzut karny. Następnie Szymański oddał celny strzał, po którym dobrze interweniował Muslera.

W końcówce ekipa "Fener" nie zdołała powalczyć choćby o remis. Galatasaray wygrało 3:1, dzięki czemu z kompletem punktów zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Fenerbahce traci do lidera pięć punktów.