Klękajcie narody! Spektakularna bramka, Haaland i spółka zezłomowani [WIDEO]

Norwegia podeszła do tego starcia po przekonującym zwycięstwie 3:0 nad Słowenią. Bohaterem poprzedniego meczu został Erling Haaland, który skompletował dublet. Dzięki temu z dorobkiem 34 trafień został najskuteczniejszym piłkarzem w historii swojej kadry.

Od początku niedzielnego spotkania Norwegowie musieli bronić się przed atakami podopiecznych Ralfa Rangnicka. W 5. minucie szarżujący Christoph Baumgartner został zablokowany.

Gospodarze chcieli szybko zdobyć kolejną bramkę. Nyland obronił jednak strzały Marcela Sabitzera i Nicolasa Seiwalda. Norwegowie przetrwali nawałnicę i próbowali się odgryźć. W 18. minucie Alexander Sorloth huknął nad poprzeczką. Następnie niecelnie uderzył Erling Haaland.

W 24. minucie Nyland kapitalnie zatrzymał Baumgartnera. W kolejnej akcji Arnautović nie wykorzystał kluczowego podania Sabitzera. W końcu to Norwegowie doprowadzili do remisu. Sorloth wykorzystał centrę Ryersona z rzutu wolnego.

Do przerwy utrzymał się wynik 1:1. Na początku drugiej połowy Arnautović wykorzystał rzut karny, kompletując dublet.

W 58. minucie Austria zdobyła trzecią bramkę. Romano Schmid dośrodkował z rzutu rożnego prosto na głowę Philippa Lienharta, który trafił do siatki.

Na listę strzelców wpisali się jeszcze Stefan Posch i Michael Gregoritsch. Ekipa Rangnicka finalnie wygrała 5:1, dzięki czemu sytuacja w grupie 3 jest niezwykle wyrównana. Austria, Norwegia i Słowenia mają na koncie po siedem punktów.